27.03.2005 :: 22:34
wczorajsza i dzisiejsza masakra Heh no wiec wczoraj dzien z pozoru powinien byc so heppy bo moja ukochana Kasia przyjechalala w sumie nie do mnie tylko do rodziny ale do mnie przy okazji ale jej siostra wyjechala i troche mi pusto bez niej bo jednak kazdy jest niezastapiony ... ale nie tylko dla tego jakies mi smutno i dziwnie w gruncie rzeczy bo moi ukochani koledzy zlali ta kaske z ktora spedzili cale wakacje nawiasem muwiac ze poezja doslownie i mi glupio za nich a kaske troche to ich zachowanie przybilo i sie nie dziwie a tak z ostatnich dni no to sie poklocilam z moim Qmplem a o co no bo stoi kolo mnie tylem jeszcze a ja go wolam i nic no i wkoncu moj kolega drugi go zawolal a on nic patrzy sie na nas no to ja do niego -Moze bys sie przywital -a moze ty bys sie przywitala -i co jeszcze -moze bys podeszla -spierdalaj i tak sie skonczyla nasza rozmowa :/ pozniej na gg rzeznia tak sie wyzywalismy ze poezja :/ ale sie w koncu pogodzilismy (;* for you) heh no co tam jeszcze a we wtrorek szykuje sie mega melanz nie wiem jak ja to przezyje dobra koncze bo musze sie jeszzce na browara umowic :D heh dziwne to trohe w wielkanoc na impreze sie umuwic ale dwa browarki to chyba nie jest az taki grzech , co? no i w sumie i tak nie opisalam wszystkiego co sie dzialo a sporo tego bylo no ale tak mniej wiecej mi sie udalo :-) dodaane za pare godzin czyli po bibie ;-) :no i co do dzisiejszego melanzu no to na jednego byly 4 browary i pol paczki fajek wszystko zeszlo i jeszzce dochodze do siebie sa swieta kurwa a ja melanzuje zkolegami i Qmpela hehe ale pompa byla ze poezja to jest poprostu jeden ziom upil sie dwoma browarami owina sobie szalik wokol glowy wypalil 2 fajki i go wzielo ostro ale pompa byla z niego hehe dobra spadam poklikac na gg pozdro :)
LOL!TKA